Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Drożyzna na szpitalnym parkingu

Drożyzna na szpitalnym parkingu

W Wadowicach pacjenci muszą płacić za parkowanie więcej niż turyści.
Foto: Edyta Łepkowska

Jeden z dwóch najdroższych parkingów w Wadowicach znajduje się przy szpitalu. Pacjenci udający się na konsultacje lekarskie lub osoby odwiedzające chorych na oddziałach, muszą płacić 4 złote za godzinę postoju. Tymczasem stawki na przyszpitalnych parkingach w sąsiednich powiatach są o połowę niższe.

 

Kierowcy, którzy liczą na to, że w godzinach szczytu znajdą w centrum Wadowic bezpłatne miejsce postojowe, z góry skazani są na porażkę. Albo będą bez końca krążyć po mieście, albo zdecydują się zostawić samochód na płatnym parkingu. Przeciętne stawki sięgają 3 złotych za godzinę postoju. Co ciekawe, jednym z dwóch najdroższych parkingów w mieście jest ten, który znajduje się przy szpitalu i służy pacjentom oraz ich bliskim. Tam za każdą godzinę postoju trzeba zapłacić aż 4 złote. A osoby, które na nim parkują, rzadko są w stanie załatwić swoje sprawy w lecznicy w ciągu 60 minut. Często też zmuszeni są bywać w niej regularnie.

Gdy przyjechałam do szpitala na badania, musiałam tam spędzić w sumie pięć godzin. Za parkowanie zapłaciłam dwadzieścia złotych! Moim zdaniem to nie do przyjęcia, żeby tak zdzierać kasę z pacjentów. Każdy z nich z reguły ma dość innych wydatków związanych ze zdrowiem. Musi kupować leki, płacić za prywatne wizyty u specjalistów i tak dalej – irytuje się pacjentka z Kalwarii Zebrzydowskiej.

Stawki na parkingach przy szpitalach w Suchej Beskidzkiej i Oświęcimiu są o połowę niższe. Za godzinę postoju trzeba tam zapłacić 2 złote. Jeśli ktoś wjeżdża na parking tylko po to, by przywieźć pacjenta na badania lub go odebrać, nie płaci w ogóle. W Suchej Beskidzkiej za darmo można parkować przez pierwsze 10 minut, zaś w Oświęcimiu przez kwadrans. Co więcej, w pobliżu tamtejszych szpitali nietrudno znaleźć bezpłatne miejsca postojowe, o których w Wadowicach można tylko pomarzyć. Owszem, są i takie, ale bardzo trudno jest „upolować” choćby jedno wolne.

Gdzie tkwi tajemnica?

Próbowaliśmy dociec, dlaczego przy szpitalu w Wadowicach parkowanie jest dwa razy droższe niż w znacznie większym Oświęcimiu, ale nikt nie odpowiedział nam na to pytanie. Być może kluczem do rozwiązania zagadki jest sposób zarządzania parkingiem. Ten w Wadowicach dzierżawiony jest prywatnemu przedsiębiorcy. Natomiast Zespół Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu sam opiekuje się swoimi miejscami postojowymi i systemem parkingowym.

Jak zapewnia Barbara Zajda, która w wadowickim Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej pełni obowiązki kierownika działu technicznego, umowę na dzierżawę parkingu zawarto w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Rada Powiatu podjęła uchwałę w tej sprawie, a następnie ZZOZ ogłosił postępowanie przetargowe, które doprowadziło do wyłonienia dzierżawcy.

Niestety, borykamy się z problemem zbyt małej ilości miejsc parkingowych, uwzględniając ilość świadczeń zdrowotnych wykonywanych dla mieszkańców naszego powiatu. Wychodząc naprzeciw potrzebom naszym pacjentów, ZZOZ w Wadowicach wystąpił w roku 2019 z wnioskiem do Starostwa Powiatowego o wyrażenie zgody na wydzierżawienie dodatkowej powierzchni – 170 metrów kwadratowych. Dzięki temu powierzchnia parkingu została powiększona, jednak nadal jest to zbyt mało, aby zaspokoić potrzeby tak dużej populacji – wyjaśnia Barbara Zajda.

Nierozwiane wątpliwości

Jak dodaje, Zespoły Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu i Suchej Beskidzkiej mają bardzo rozległe tereny wokół szpitali, toteż nie borykają się z podobnym problemem. Tymczasem w Wadowicach wykorzystana już została cała wolna powierzchnia i nie ma możliwości dodatkowego poszerzenia parkingu. – W ramach aktualnie obowiązującej umowy, dzierżawca jest zobowiązany do zapewnienia piętnastominutowego nieodpłatnego miejsca postojowego dla pojazdów wjeżdżających na parking – podkreśla Barbara Zajda.

To wszystko nie tłumaczy jednak, dlaczego miejsca postojowe są dzierżawione prywatnemu przedsiębiorcy. E-mail z takim pytaniem wysłaliśmy do Starostwa Powiatowego, jednak odpowiedź, którą uzyskaliśmy, niczego nie wyjaśniła. Wicestarosta Beata Smolec podała nam tylko numer i datę uchwały, którą podjął Zarząd Powiatu Wadowickiego w sprawie wyrażenia zgody na dzierżawę terenu z przeznaczeniem na urządzenie i prowadzenie parkingu przy szpitalu. Odszukaliśmy ją w Biuletynie Informacji Publicznej, lecz dostępnej tam treści uchwały nie towarzyszy żadne uzasadnienie…

Edyta Łepkowska

 

Zobacz również: Wadowicki szpital pozyskał nowy ambulans. To nowoczesny Mercedes Sprinter

Podziel się tym wpisem:

0 0 głosów
Oceń ten artykuł !
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Podziel się przemyśleniami, skomentuj (nie wymagamy logowania).x