Wprawdzie dla wielu uczniów dzwonek oznajmiający przerwę to najpiękniejsza muzyka na świecie, jednak nie da się ukryć, że zazwyczaj jest to dźwięk przeraźliwie ostry i nieprzyjemny. Ale nie w Szkole Podstawowej im. Jana Pawła II w Stanisławiu Dolnym. Tam tradycyjny dzwonek zastąpiono bezstresowym. Co to takiego?
Zamiast przenikliwego, wibrującego w uszach dźwięku, początek przerwy lub lekcji sygnalizuje teraz dynamiczna muzyka. Można ją dobierać do okazji i na przykład przed Bożym Narodzeniem ustawić odpowiednią świąteczną melodię. Ale dzwonek bynajmniej nie musi być muzyczny. Da się go również zmienić na słowną zapowiedź lub jakikolwiek inny dźwięk.
– Okazuje się, że tradycyjny dzwonek wyzwalał w dzieciach zbyt silne emocje. Dźwięk był głośny, to i dzieci zachowywały się głośno. Wszyscy pamiętamy z czasów młodości, że jak tylko zadzwonił dzwonek, z ogromnym krzykiem wybiegaliśmy z klasy – tłumaczy pełniąca obowiązki dyrektora szkoły Joanna Elżbieciak. – Nowy sposób oznajmiania przerw i początku lekcji wpływa uspokajająco na uczniów. Melodie, które zastąpiły dzwonek, dzięki niższej częstotliwości dźwięku nie są świdrujące dla uszu, dbają o zdrowie i komfort naszych uczniów.
Wprowadzenie łagodniejszego sygnału jest też zbawienne dla dzieci z autyzmem lub nadwrażliwością słuchową. Dla takich uczniów przeraźliwy dźwięk tradycyjnego dzwonka to istny koszmar. (eł)
Zobacz również: Wieprz. Rodzice martwią się o dzieci