Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Tajemnica wysokich opłat za parkowanie przy szpitalu

Tajemnica wysokich opłat za parkowanie przy szpitalu

Mogło być taniej, gdyby dyrekcja zadbała o pacjentów...
Foto: Edyta Łepkowska

Ponad trzy tygodnie temu poruszyliśmy temat wysokich stawek za parkowanie przy szpitalu w Wadowicach. Jak się teraz okazuje, gdy dyrekcja Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wadowicach podpisała umowę z dzierżawcą działek, na których znajdują się miejsca postojowe przy lecznicy, nie zadbała o interes pacjentów. A przynajmniej nie w takim zakresie, w jakim mogła.

 

Problem wygórowanej opłaty za parkowanie przy wadowickim szpitalu poruszyliśmy 5 sierpnia w artykule „Drożyzna na szpitalnym parkingu”. Za godzinę postoju trzeba tam zapłacić 4 złote, co na lokalne warunki jest stawką bardzo wysoką. Wprawdzie nie jest to jedyny równie drogi parking w mieście, ale są też tańsze. Ponadto trudno się oprzeć wrażeniu, że pacjentów należałoby traktować bardziej ulgowo niż turystów, którzy przyjeżdżają do Wadowic z całego świata. W naszym artykule szukaliśmy odpowiedzi na pytanie, dlaczego miejsca postojowe przy szpitalu wydzierżawiono prywatnemu przedsiębiorcy. Niestety, ani w Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej, ani w wadowickim starostwie nikt nam nie zechciał tego wyjaśnić.

Pomimo że kwestia dzierżawy szpitalnego parkingu jest sprawą kontrowersyjną, to jednak takie posunięcie niekoniecznie musiało doprowadzić do wygórowanych opłat za postój. Wystarczyłoby w umowie z dzierżawcą określić maksymalną wysokość stawki. Dlatego zwróciliśmy się do dyrektorki ZZOZ w Wadowicach Barbary Bulanowskiej z prośbą o udostępnienie nam treści tego dokumentu. Musieliśmy czekać na to ponad trzy tygodnie, w końcu jednak otrzymaliśmy kopię umowy. Zawarł ją w 2016 roku ówczesny dyrektor szpitala Józef Budka z firmą JAF Inwestycje, która prowadzi również drugi parking w mieście.

Bez limitu

Umowa zobowiązuje dzierżawcę do wyznaczenia czterech darmowych miejsc parkingowych dla inwalidów, a ponadto zapewnienia wszystkim wjeżdżającym na parking możliwości bezpłatnego postoju przez 15 minut. Ale nie ma w niej ani słowa o maksymalnej wysokości stawek. W tej kwestii dyrekcja szpitala pozostawiła dzierżawcy wolną rękę, co wydaje się dość dziwną decyzją.

Trudno się też oprzeć wrażeniu, że umowa nie jest szczególnie korzystna dla samego szpitala. Stawka czynszu za metr kwadratowy miejsca postojowego wynosiła w 2016 roku 8,50 zł netto miesięcznie, a za taką samą powierzchnię drogi dojazdowej – 3,75 zł netto. Razem dawało to 14 137,50 zł netto w ciągu miesiąca. Zgodnie z umową wysokość czynszu co roku wzrasta o wskaźnik inflacji (lub o 2 %, jeśli okazałby się on niższy). Gdyby szpital sam zarządzał parkingiem, z pewnością zarabiałby na nim zdecydowanie więcej, nawet przy stawce za postój o połowę niższej od obecnej…

Edyta Łepkowska

Zobacz również: Drożyzna na szpitalnym parkingu

Podziel się tym wpisem:

0 0 głosów
Oceń ten artykuł !
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Podziel się przemyśleniami, skomentuj (nie wymagamy logowania).x