Co roku tysiące osób wyjeżdża z Białorusi do Polski. Do niedawna robiły to głównie w poszukiwaniu lepiej płatnej pracy, o którą u nas nietrudno. Ale w ostatnim czasie coraz więcej Białorusinów opuszcza kraj, by uniknąć represji. Tak jak dwie rodziny, które z Grodna przyjechały do gminy Mucharz. Obie pragną osiedlić się tutaj na stałe.
Trudna sytuacja polityczna w Białorusi sprawiła, że ich życie w kraju było najeżone przeszkodami. Emigracja wiązała się dla nich z pozostawieniem w kraju dorobku życia, bliskich i przyjaciół. Ale choć podjęcie decyzji o wyjeździe za granicę nie było łatwe, wydawało się jednak najlepszym rozwiązaniem. Obie rodziny mają polskie korzenie, dlatego właśnie tutaj postanowiły przyjechać.
W gminie Mucharz zostały przyjęte bardzo ciepło. Nie pozostawiono ich tam na pastwę losu, by same radziły sobie w nowej sytuacji życiowej. Instruktorzy Hufca Ziemi Wadowickiej ZHP i harcerze z gminy Mucharz zorganizowali dla nich zbiórkę potrzebnych w codziennym życiu przedmiotów. Między innymi mebli i artykułów gospodarstwa domowego. Głównie używanych, ale dzięki pozyskanym środkom udało się kupić także trochę nowych. Na apel, by wesprzeć emigrantów, odpowiedziało wielu mieszkańców. Zaoferowali różne formy pomocy. Również Urząd Gminy Mucharz włączył się w akcję.
Obie rodziny z Grodna były pod wielkim wrażeniem życzliwości i gościnności, z jaką spotkały się w naszym kraju. Spędziły tutaj prawdziwie spokojne święta Bożego Narodzenia, choć niewątpliwie naznaczone tęsknotą za bliskimi im osobami, które zostały w Białorusi. Dzieci z obu rodzin będą uczęszczały do Szkoły Podstawowej w Jaszczurowej. (eł)
Foto: R. Kadela
Zobacz również: Kolęda dla Karolka – wzruszające nagranie zespołu Reda