Tego jeszcze nie było. Miłośnicy ekologii i historii wyruszyli z Wadowic na elektrycznych hulajnogach, by dotrzeć do Radzymina. Ekosztafeta – bo tak organizatorzy nazwali tę wyprawę – ma upamiętnić setną rocznicę dwu ważnych dla naszego kraju wydarzeń – narodzin Jana Pawła II i Cudu nad Wisłą. Stąd też wybór miejsca startu i mety przejazdu.

W Wadowicach 18 maja 1920 roku urodził się Karol Wojtyła, który później został pierwszym papieżem Polakiem, a dziś jest świętym Kościoła katolickiego. Tego samego roku, ale w sierpniu, w Radzyminie doszło do Cudu nad Wisłą. Było to starcie zbrojne, zwane też Bitwą Warszawską, w czasie którego Polacy powstrzymali bolszewicką inwazję na Europę.

Ekosztafetę, czyli wyprawę, która niczym klamrą spina te dwa wydarzenia, przygotował Instytut Elektromobilności i Zrównoważonego Transportu Emobi. Uczestnicy pojadą przez Kraków, Wieliczkę, Niepołomice, Szczucin, Tarnobrzeg, Sandomierz, Józefów nad Wisłą, Kazimierz Dolny, Puławy, Dęblin, Górę Kalwarię i Warszawę. Po drodze będą odwiedzać miejsca związane w jakiś sposób z papieżem Polakiem. Na przykład w stolicy Małopolski zatrzymają się przed Oknem Papieskim, a w Niepołomicach obejrzą watykańską mozaikę z wizerunkiem Jana Pawła II. Zaliczą też przejazd pod ziemią w Kopalni Soli w Wieliczce.

Po drodze planują kilka godzinnych postojów w centralnych częściach większych miast, w czasie których będą promować „ekologiczne dziedzictwo”, jakie zostawił po sobie Jan Paweł II. Każdy, kto przyjdzie na takie spotkanie, będzie też mógł wypróbować elektryczną hulajnogę. Do Radzymina podróżnicy zamierzają dotrzeć już 15 sierpnia.

Uczestnicy jadą nie tylko na hulajnogach. Część z nich podróżuje elektrycznymi samochodami. Jeden z nich to Sokół 4×4 – polski samochód terenowy, który powstał na bazie land rovera defendera. Ekosztafeta jest częścią większego projektu pod nazwą „Klimat jest dobrem wspólnym. Ekologiczne dziedzictwo Jana Pawła II”. (eł)

Zobacz również: Wysprzątali kawał Skawy