Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Rowerem chce rozkręcić zbiórkę dla Pauliny

Rowerem chce rozkręcić zbiórkę dla Pauliny

Dramatyczna jest sytuacja chorej na zespół Devica mieszkanki Spytkowic. Brakuje jej nawet środków na najpilniejsze wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją.

Z ciekawą inicjatywą wyszedł pasjonat kolarstwa Bartosz Wojtal z Laskowej. Chce przejechać rowerem Mały Szlak Beskidzki o długości 137 km, ciągnący się przez Beskid Mały, Makowski i Wyspowy. Nie dla własnej przyjemności, lecz po to, by zachęcić ludzi do pomocy dla Pauliny Tomskiej ze Spytkowic.

 

To 34-letnia kobieta, która cierpi na rzadką chorobę układu nerwowego, zwaną Zespołem Devica. Niszczy ona rdzeń kręgowy i nerwy wzrokowe, przez co może doprowadzić do ślepoty i porażenia mięśni. U Pauliny Tomskiej postęp choroby jest już dość znaczny. Kobieta bardzo słabo widzi, ma zaburzone czucie w rękach i całkowity niedowład nóg. Już od trzech lat porusza się na wózku inwalidzkim.

Jedyną nadzieją na poprawę stanu jej zdrowia był przeszczep komórek macierzystych. Niestety, udało jej się zebrać pieniądze tylko na dwa z dziesięciu zaplanowanych zabiegów, po czym musiała przerwać terapię. Z powodu epidemii COVID-19 nie mogły się bowiem odbyć zaplanowane akcje charytatywne. Również założona przez Paulinę zbiórka pieniędzy na portalu zrzutka.pl zamarła w tym okresie. Od miesięcy nie zasiliły jej żadne nowe datki. Obecnie kobieta boryka się nawet z brakiem środków na regularną rehabilitację, środki higieny i niezbędne suplementy diety.

Mąż Pauliny, który robi kuchnie, nabrał tyle pracy, ile tylko mógł. Haruje od rana do wieczora, ale nie jest w stanie sam udźwignąć tych wszystkich kosztów. 30 lipca Paulina miała urodziny i gdy byłem tam z żoną, dowiedziałem się, jak dramatyczna jest ich sytuacja finansowa. Dlatego postanowiłem w jakiś sposób im pomóc. A ponieważ moim hobby jest jazda rowerem, wpadłem na pomysł, żeby przejechać Mały Szlak Beskidzki. Liczę na to, że w ten sposób uda mi się rozkręcić zbiórkę środków dla Pauliny – mówi Bartosz Wojtal, znajomy spytkowiczanki.

Mężczyzna wyruszy w trasę 17 sierpnia. Wystartuje na Luboniu Wielkim w Beskidzie Wyspowym, a przejazd zakończy na Straconce w Bielsku-Białej. Zachęca, aby wszyscy, którym podoba się jego inicjatywa, wpłacili choć drobną kwotę na pomoc Paulinie Tomskiej. Zbiórka pieniędzy odbywa się tutaj. My również gorąco zachęcamy do wpłat, choćby nawet niewielkich. Liczy się bowiem każda złotówka. (eł)

 

 

Zobacz również: Wirtualna podróż na pomoc Marysi

 

Podziel się tym wpisem:

0 0 głosów
Oceń ten artykuł !
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Podziel się przemyśleniami, skomentuj (nie wymagamy logowania).x