Mieszkanka Kęt, nie mogąc otworzyć zewnętrznych drzwi domu, postanowiła wyjść z niego przez okno. Nie byłoby w tym może nic specjalnie dziwnego, gdyby kobieta była młoda i wysportowana, ale dla 93-latki takie akrobacje mogły zakończyć się tragicznie. A właśnie w takim wieku była osoba, która chciała wydostać się z domu przez okno…
Znajdowało się ono na wysokości trzech metrów nad ziemią, a zatem zdecydowanie za wysoko, by seniorka mogła z niego wyskoczyć bez szwanku. Gdy jej sąsiadki zobaczyły ją siedzącą na parapecie, aż struchlały. Natychmiast podbiegły do domu staruszki, prosząc ją, by pozostała tam, gdzie jest. Zawiadomiły też o całej sytuacji policję.
Niewiele później nadjechali dwaj dzielnicowi, którzy akurat znajdowali się niedaleko posesji seniorki – Dariusz Kubica i Łukasz Medyński. Jeden z nich wspiął się na plecy drugiego, dzięki czemu dostał się na okno. Wówczas mógł już bezpiecznie zdjąć starszą panią z parapetu. Seniorka pożaliła im się, że drzwi były zamknięte, a ona chciała wyjść na spacer. Mundurowi dowiedzieli się również, iż 93-latka mieszka sama, ale kilka raz dziennie przychodzi do niej opiekunka. Skontaktowali się z nią, a gdy już dotarła na miejsce, przekazali starszą panią pod jej opiekę. (eł)
Zobacz również: Los był dla niej zbyt okrutny