Jeśli sprawcy podrzucania śmieci w Jaszczurowej nie zgłoszą się do wójt gminy Mucharz Renaty Galary, będą musieli tłumaczyć się policji. Nagrały ich kamery monitoringu, umieszczone przy tamtejszym Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów.
PSZOK w Jaszczurowej czynny jest raz w miesiącu, przez pięć godzin dziennie. Można tam przywozić opady komunalne zbierane w sposób selektywny, wielkogabarytowe i biodegradowalne, a także zepsuty sprzęt elektroniczny i elektryczny, przeterminowane lekarstwa, środki ochrony roślin, zużyte baterie, opony z samochodów osobowych oraz drobne materiały budowlane. Najbliższa okazja taka okazja nadarzy się 21 sierpnia od 13.00 do 18.00.
Nie należy oddawać do PSZOK-u śmieci zmieszanych, które odbierane są bezpośrednio sprzed posesji. W gminie Mucharz od kwietnia do września odbywa się to dwa razy w miesiącu. Nie wolno też podrzucać odpadów w dniach, kiedy PSZOK jest zamknięty, a niestety czasem się to zdarza. Ostatnio kamery monitoringu zarejestrowały dwie takie sytuacje. Do obu doszło 9 sierpnia.
Tuż po 5.00 młody mężczyzna przyniósł niebieski worek wypełniony niesegregowanymi śmieciami i przerzucił go przez ogrodzenie PSZOK-u. W pięć godzin później przed obiekt nadjechało granatowe mitsubishi na suskich rejestracjach. Jego kierowca wyładował z bagażnika kilka worków z materiałami budowlanymi.
Urząd Gminy w Mucharzu informuje, że w obu przypadkach trwają czynności wyjaśniające. Ale sprawcy podrzucania śmieci nie zostaną ukarani, o ile dobrowolnie skontaktują się z wójt Renatą Galarą, aby polubownie załatwić sprawę. Jeśli nie zrobią tego do 17 sierpnia, urzędnicy przekażą nagrania z monitoringu policji. (eł)
Zobacz również: Koniec z dzikimi wysypiskami w lasach?