Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Pobity do nieprzytomności i porzucony w lesie

Pobity do nieprzytomności i porzucony w lesie

19-latka i jej 17-letni chłopak zmasakrowali mężczyznę, z którym dziewczyna była wcześniej związana.

Gdy do 34-letniego mieszkańca Suchej Beskidzkiej zadzwoniła jego była dziewczyna z propozycją spotkania, mężczyzna bez wahania się zgodził. Sądził pewnie, że ukochana chce do niego wrócić. Ale zamiast w jej ramiona, wpadł w zasadzkę. Cudem przeżył tę ostatnią „randkę”.

 

34-letni suszanin na prośbę byłej dziewczyny pojawił się w miejscu, gdzie wcześniej często razem bywali – na skraju lasu w Makowie Podhalańskim. 19-latka nie przyszła jednak na schadzkę sama, lecz w towarzystwie aktualnego chłopaka. Obydwoje byli uzbrojeni w noże, które zakupili specjalnie na tę okazję… Ostatecznie nie zdecydowali się ich użyć. Na głowę 34-latka spadły ciosy zadane drewnianym kijem. Kiedy mężczyzna stracił przytomność, para wciągnęła go do lasu i tam zostawiła. Przeleżał w tym miejscu kilka dni, zanim został odnaleziony.

Doszło do tego, gdy jego siostra złożyła w suskiej komendzie policji zawiadomienie o zaginięciu brata. Kobieta od czterech dni nie miała z nim kontaktu i coraz bardziej się obawiała, że coś złego mogło mu się przydarzyć. Funkcjonariusze sprawę potraktowali poważnie i od razu rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Przyłączyła się do niej także rodzina zaginionego. W końcu odnalazł go krewny, który wiedział, gdzie 34-latek często spotykał się z byłą dziewczyną.

Poturbowany mężczyzna był w chwili odnalezienia ledwo żywy. Został najpierw przewieziony do szpitala w Suchej Beskidzkiej, a następnie trafił do kliniki w Krakowie. 19-latka i jej o dwa lata młodszy chłopak, mieszkaniec powiatu żywieckiego, zostali zatrzymani 13 lipca. Tego samego dnia usłyszeli zarzuty pobicia oraz narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za ten czyn mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat. Na razie zastosowano względem nich trzymiesięczny areszt tymczasowy.

 

Zobacz również: Śmiertelny strzał 

Podziel się tym wpisem: