Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Policja wezwana do pożaru znalazła i sprawcę… I plantację marihuany

Policja wezwana do pożaru znalazła i sprawcę… I plantację marihuany

Zabezpieczono ponad 1,5 tys. krzaków konopi, ponad 11 kg suszu marihuany oraz sprzęt służący do hodowli.

We wtorek wieczorem (12.05.) dzielnicowi pojechali na interwencję do miejscowości w gminie Stryszawa, gdzie według zgłoszenia miał palić się budynek gospodarczy na jednej z posesji. Na miejscu zastali już straż pożarną, która gasiła pożar. Uwagę policjantów  zwrócił  bardzo charakterystyczny zapach, który wydobywał się sąsiedniego budynku a absolutnie nie przypominał woni palącego się drewna a raczej … marihuanę.

Kiedy chcieli wejść do budynku, aby sprawdzić swoje podejrzenia, otrzymali informację, że jakiś mężczyzna szybko ucieka w kierunku lasu. Policjanci podjęli za nim pościg i zatrzymali uciekiniera. Jak się okazało, to właśnie on wynajmował posesję, na której doszło do pożaru.

Mężczyzna wspólnie z policjantami poszedł do budynku, z którego czuć było podejrzany zapach. Tam, w każdym ze specjalnie wyposażonych pomieszczeń policjanci znaleźli będące w różnej fazie wzrostu konopie indyjskie oraz aparaturę, w postaci lamp naświetlających, urządzeń wentylacyjnych, nawadniających, a także  urządzeń służących do nagrzewania pomieszczeń. Funkcjonariusze sprawdzili również strych budynku, gdyż stamtąd wydobywał się najbardziej intensywny zapach. I tutaj natrafili na identyczne urządzenia do uprawy i doniczki z konopiami, które były jednak w bardziej zaawansowanej fazie wzrostu. Można powiedzieć, że w każdym z tych pomieszczeń mężczyzna urządził w pełni profesjonalne uprawy. Sprawę przejęli policjanci  z wydziału kryminalnego suskiej komendy, którzy zajęli się zabezpieczaniem sadzonek, marihuany jak i sprzętu służącego do hodowli konopi.

W sumie zabezpieczono ponad 1500 sztuk konopi indyjskich, 7 dużych worków z zawartością suszu marihuany, które ważyły ponad 11 kilogramów oraz całą aparaturę służącą do uprawy.  Podczas zabezpieczania mienia policjanci  natrafili na kabel zasilający, który omijał główny przyłącz energii do posesji. 33-letniego mieszkańca Tarnowa zatrzymano.

Mężczyzna usłyszał dziś (14 maja  br.) zarzut kradzieży prądu, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz dwa zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za  posiadanie oraz uprawę znacznej ilości środków odurzających – za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura i sąd zdecydują teraz o środkach zapobiegawczych wobec podejrzanego.

Źródło: Policja.

Zobacz również << Poszukiwany ukrywał się na poddaszu, policja i tak go znalazła >>

Podziel się tym wpisem: