Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Spacerowicz rzucił się z nożem na motocyklistę – relacja

Spacerowicz rzucił się z nożem na motocyklistę – relacja

Koledzy rannego opisują dramatyczne wydarzenia na Pańskiej Górze w Andrychowie.
Foto: NaughtyRiders/Facebook

Aż trudno uwierzyć w to, co wydarzyło się wczoraj (22 listopada) na Pańskiej Górze w Andrychowie. 39-letni spacerowicz zaatakował motycyklistę, poważnie go raniąc. Może, jak wielu, mężczyznę drażniła obecność hałaśliwych pojazdów w lesie, ale to nie powód, by wyciągać nóż.

 

Pasjonaci motoryzacji z grupy Naughty Riders opisali na swojej facebookowej stronie, jak wyglądał ten atak. Wedle ich relacji doszło do niego, gdy ojciec i syn w czasie przejażdżki motocyklowej przez las na Pańskiej Górze zatrzymali się, by przepuścić mężczyznę spacerującego z psem. „Człowiek ten – na pierwszy rzut oka wyglądający na normalnego mężczyznę w wieku około 40 lat, przechodząc obok stojących motocyklistów rzucił się nagle z rękami na ojca, wywracając go na ziemię. Chłopak, próbując zareagować i obronić tatę, rzucił motocykl i pobiegł na ratunek ojcu, próbując rozłączyć go z napastnikiem” – opisują.

Wówczas spacerowicz wyjął nóż i zaczął dźgać nim młodszego z mężczyzn. Ponoć próbował nawet ugodzić go w klatkę piersiową, ale 21-latek zasłonił się przed tym ciosem, przez co nóż zatrzymał się na ręce, poważnie ją raniąc. Napastnik zdołał też pociąć udo młodego motocyklisty, zanim obezwładnił go ojciec chłopaka. Ranny młodzieniec w szoku wsiadł na motocykl i ruszył przed siebie, ale nie odjechał daleko. Zasłabł z powodu utraty krwi i upadł na ziemię.

W międzyczasie na miejsce ataku, w którym jeszcze przebywał tata kolegi, przyjechał leśniczy, który go zatrzymał!! Nie nożownika, lecz ojca! Pomimo tego, że był cały we krwi, leśniczy postanowił go obezwładnić, ponieważ uznał wjazd motocyklem do lasu za większe przestępstwo. Tata nie mógł udzielić pomocy własnemu synowi przez około 10 minut… Kolegę znaleźli spacerujący ludzie, wezwali karetkę i policję” – relacjonują motocykliści.

Jak dodają, ranny chłopak trafił do szpitala w ciężkim stanie. Jego rany są tak poważne, że – zdaniem motocyklistów – nie wiadomo nawet, czy odzyska sprawność, mimo operacji, której od razu został poddany. Napastnik bowiem uszkodził mu nerwy. 39-letniego nożownika zatrzymała policja, która próbuje ustalić, czy rzeczywiście przebieg zdarzenia był taki, jak relacjonują motocykliści. Na razie grozi mu do pięciu lat więzienia. Ale kara może być wyższa, jeśli rany poszkodowanego okażą się tak poważne, jak twierdzą jego koledzy. (eł)

 

Zobacz również: Budynek płonął jak pochodnia

Podziel się tym wpisem:

0 0 głosów
Oceń ten artykuł !
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Podziel się przemyśleniami, skomentuj (nie wymagamy logowania).x