Nowe obostrzenia, które wprowadził Rząd w ostatnich kilku tygodniach w mocny sposób ograniczają możliwość swobodnego poruszania się. Powiatowa Stacja Sanitarno – Epidemiologiczna w Wadowicach ujawniła ile osób złamało w ostatnim czasie zakazy i jaka kwota z tego powodu trafiła do powiatu.
Policjanci przy pomocy służb wojskowych stale patrolują okolicę, aby czuwać nad naszym bezpieczeństwem. Do tej pory odnotowali 29 osób łamiących przepisy związane z ogólnopolską kwarantanna. Zostały na nich nałożone mandaty karne o łącznej kwocie 166 tys. zł. Przypadki głównie dotyczyły łamania zakazu gromadzenia się lub niedotrzymywania zasad kwarantanny.
Według specustawy kary za grupowe spotkania, nie tylko w miejscach publicznych, wyjście na spacer czy łamanie zasad kwarantanny mogą wynosić nawet od 5 tys. do 30 tys. zł. Jednakże najwyższa grzywna wymierzona jednej osobie przez wadowicki sanepid wynosi 10 tys. zł.
Najbardziej konsekwentny w swoich działaniach niedotrzymywania narzuconych ograniczeń okazał się Andrychowianin. Mino zakazu opuszczania miejsca zamieszkania, opuścił go i to trzykrotnie. Mężczyzna z pewnością nie uniknie kary, a nawet bardzo możliwe, że będzie to najwyższa kwota do zapłaty spośród ukaranych dotąd osób.
Pamiętajmy, że właśnie dzięki pozostaniu w domu, możemy pokonać niewidzialnego wroga, jakim jest koronawirus. Rząd podkreślał, że w przypadku ciągłych łamań nakazów, mogą zastosować nawet karę pozbawienia wolności. Od czwartku każdy obywatel wychodzący z domu musi mieć zakryty nos i usta. Warto o tym pamiętać, bo to zapomnienie może nas kosztować nawet 5 tys. zł.
Zobacz również << Znamy okoliczności tragicznego wypadku w Roczynach >>