Pijany czterdziestolatek przechodząc w nocy przez rynek w Zatorze zaczął się pastwić się nad zaparkowanymi tam skuterami. Zaciekle obydwa kopał. Być może uszłoby mu to na sucho, gdyby nie reakcja jednej z mieszkanek miasta.
Kobieta tuż po godzinie 1.00 zauważyła jego atak na dwa elektryczne jednoślady. Niewiele myśląc, zawiadomiła o tym policję. Funkcjonariusze, którzy przyjechali we wskazane przez nią miejsce, przyłapali wandala na gorącym uczynku. Jak się okazało, czterdziestolatek z Zatora miał mocno w czubie. W jego organizmie buzowało 2,7 promila alkoholu.
Policjanci zabrali go do miejscowego komisariatu, a gdy wytrzeźwiał, postawili mu zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu za to do pięciu lat więzienia. (eł)
Zobacz również: Rąbnęła w bmw i wylądowała w szpitalu