Ponad 30 osób brało udział w oszustwach przy zawieraniu umów kredytowych. Byli wśród nich ludzie z powiatów oświęcimskiego i wadowickiego. Suma kwot, które wyłudzili w dziewięciu różnych małopolskich i śląskich bankach, wyniosła ponad 800 tys. zł. Zaś dowody zebrane w tej sprawie zapełniły aż 34 tomy akt!
Na trop oszustw wpadli zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Współpracując z tamtejszą Prokuraturą Rejonową odkryli, że za procederem wyłudzania kredytów, do którego dochodziło w latach 2012-2016, stały dwie osoby – właścicielka jednego z oświęcimskich biur pośrednictwa kredytowego oraz jej partner. Ale oszustwa były skuteczne dzięki pomocy wielu osób – klientów tej pary oraz trójki przedsiębiorców z powiatów oświęcimskiego i wadowickiego.
Gdy do biura zgłaszali się ludzie, którzy nie posiadali zdolności kredytowej, właścicielka i jej partner proponowali im załatwienie fałszywych zaświadczeń o zatrudnieniu. Wystawiali je zaprzyjaźnieni przedsiębiorcy. – Na podstawie sfałszowanych dokumentów para przygotowywała umowę, na podstawie której klient, już bez przeszkód, otrzymywał kredyt w banku. Po pomyślnym załatwieniu sprawy, zarówno biuro, jak i nieuczciwi przedsiębiorcy otrzymywali od klientów prowizję, której wysokość była uzależniona od wysokości uzyskanego kredytu. Były to kwoty od kilkuset do kilku tysięcy złotych – informuje Małgorzata Jurecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Policjanci, którzy gruntownie przeszukali lokal zajmowany przez agencję pośrednictwa kredytowego oraz biura współpracujących z nią właścicieli firm, odkryli szereg dowodów, które zapełniły aż 34 tomy akt. Kiedy je przeanalizowali, ustalili, że 31 podejrzanych wyłudziło w dziewięciu małopolskich i śląskich bankach w sumie ponad 800 tysięcy złotych. Śledczy postawili tym osobom zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu w celu dokonania oszustwa przy zawieraniu umów kredytowych. W gronie podejrzanych, oprócz właścicielki agencji, jej partnera i przedsiębiorców wystawiających fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu, znaleźli się wszyscy klienci, którzy zgodzili się na udział w tym nielegalnym procederze. Każdemu z nich grozi do 8 lat więzienia. (eł)
Zobacz również: Wypadek w Stroniu. Trzy osoby trafiły do szpitala