Wywiad z byłą burmistrz Wadowic, obecnie posłem na Sejm RP Ewą Filipiak
Red.: – Jakie są największe sukcesy mijającej kadencji Sejmu ?
Ewa Filipiak – W mojej ocenie program 500+ i obniżenie wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn. Dzisiaj nikt głośno nie domaga się przywrócenia sytuacji z okresu rządów PO-PSL, kiedy to nie było 500+ i obowiązywał przymus pracy do 67 roku życia. Gdy pracowaliśmy nad tymi ustawami wielu posłów opozycji „dostawało wariacji”, aby tylko przeszkodzić nam, zablokować i nie dopuścić do uchwalenia tych kluczowych projektów. Ich zachowanie było skandaliczne. W swej bezradności posłowie opozycji zalewali nas milionami pytań i interpelacji, aby tylko uniemożliwić nam normalną pracę, opóźnić wprowadzenie koniecznych reform.
Red.: – Co dalej z BDI ?
Ewa Filipiak – Gdy budowaliśmy północną obwodnicę Wadowic ul. Piłsudskiego też napotykaliśmy na liczne problemy. Dzisiaj wadowicka obwodnica ratuje miasto przed katastrofą komunikacyjną. Gdyby moje plany nie zostały zablokowane, zaklinowane, to dzisiaj mielibyśmy już obwodnicę południową i rozpoczętą budowę BDI. Ale bądźmy dobrej myśli, gorąco wierzę, że teraz wszystko wróci do normalności i będą kontynuowane tak bardzo potrzebne inwestycje drogowe.
Red.: – Na ul. Zatorskiej rozmawiała Pani kilkoma osobami. O co ludzie najczęściej pytają?
Ewa Filipiak – Ludzie martwią się czy reformy i poprawa warunków życia Polaków będzie kontynuowana po wyborach? Odpowiadam im, że to zależy od nas samych, bo wszyscy jesteśmy odpowiedzialni z los Ojczyzny. Wadowice podobnie jak cała Polska borykają się z zaklinowaniem, wszechwładną biurokracją, lewacka propagandą, z zalewem kłamstw i półprawd, mową nienawiści i hejtem. Ludzie wartościowi są niszczeni i wyśmiewani, a miernoty brylują w garniturach. Dlatego tak ważne jest, abyśmy odklinowali naszą gminę i powrócili na drogę rozwoju, który będzie służył naszym mieszkańcom.
Red.: Dziękuje za rozmowę