Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

Z powodu zderzenia wyszło na jaw przestępstwo

Z powodu zderzenia wyszło na jaw przestępstwo

Mężczyzna, który w Brodach spowodował kolizję, może mieć spore problemy. Bynajmniej nie dlatego, że stuknął toyotę.

Kierowca za kierownicą audi doprowadził w Brodach do stłuczki. Gdy poszkodowany wezwał policję na miejsce kolizji, wyszło na jaw, że  licznik w samochodzie sprawcy zderzenia jest cofnięty o ponad 50 tys. km.

 

Wczoraj (22 września) mieszkaniec Krakowa jadący przez Brody autem marki audi stuknął swoim samochodem w tył jadącej przed nim toyoty. Do zderzenia doszło z banalnej, aczkolwiek częstej przyczyny. Po prostu kierowca audi nie zadbał o zachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami. Gdy na miejsce kolizji przyjechali funkcjonariusze z komisariatu policji w Kalwarii Zebrzydowskiej, sprawdzili aktualne stany liczników w samochodach i porównali je z danymi wprowadzonymi do systemu przez diagnostów wykonujących okresowe badanie techniczne. To rutynowe działanie, wykonywane od początku tego roku podczas każdej kontroli drogowej.

Jak się okazało, licznik w audi był cofnięty. Różnica między jego obecnym wskazaniem, a stanem widniejącym w systemie wynosiła 54 110 km. Ktoś przekręcił drogomierz w ciągu kilku miesięcy, które upłynęły od ostatniego badania technicznego, przeprowadzonego w kwietniu 2020 roku. Teraz policja stara się ustalić, kto jest za to odpowiedzialny. Za cofnięcie licznika grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Co więcej, karze podlega nie tylko osoba, która fizycznie wykonała tę czynność, ale i zleceniodawca takiej nielegalnej usługi. (eł)

 

Zobacz również: Kraksa w Kętach

Podziel się tym wpisem:

0 0 głosów
Oceń ten artykuł !
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Podziel się przemyśleniami, skomentuj (nie wymagamy logowania).x