Tuż przed końcem minionego roku Rada Powiatu Wadowickiego uchwaliła harmonogram dyżurów aptek na kolejnych 12 miesięcy. Ale ostatnie lata pokazały, że często jest to dokument bez pokrycia. Aptekarze, nawet jeśli przed uchwaleniem takiego grafiku zgodzą się na pełnienie dyżurów, nie zawsze potem się do tego stosują.

Jak twierdzą, wynika to po części z tego, że trudno jest znaleźć osoby chętne do pracy w nocy, niedziele i święta. Drugą przyczyną są niskie obroty w trakcie tych dyżurów, które nie pokrywają kosztów zatrudnienia farmaceutów poza normalnymi godzinami otwarcia aptek. Popiera ich w tym Okręgowa Izba Aptekarska w Krakowie. Jej zdaniem, samorządy powinny partycypować w kosztach, które generują nocne i świąteczne dyżury aptek. Z kolei władze powiatów i gmin (nie tylko na naszym terenie) uważają, że nie ma takiej możliwości.

Zatem, choć harmonogram pracy aptek w nocy, niedziele, święta i inne dni wolne od pracy w roku 2021 został zatwierdzony, niekoniecznie można będzie na nim polegać. Jak pisaliśmy wcześniej, problemy pojawiły się już na samym początku. Apteka w Andrychowie, która miała mieć dyżur w pierwszym tygodniu stycznia, z powodu braków kadrowych wycofała z jego pełnienia. Andrychowianie, którzy potrzebują kupić leki dzisiaj, w niedzielę, albo w godzinach nocnych, muszą jeździć po nie do Wadowic. Tylko tam na terenie naszego powiatu nie ma problemu z dostępem do medykamentów przez całą dobę na okrągło, również w święta. Działa tam jedna apteka czynna non stop, niezależnie od dnia tygodnia. Zatem inne w tym mieście nie muszą pełnić dyżurów…(eł)

Zobacz również: Tydzień bez dyżurującej apteki w Andrychowie