Podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku Województwa Małopolskiego, debatowano nad deklaracją sejmiku z dnia 20 kwietnia 2019r. „W sprawie sprzeciwu wobec wprowadzenia ideologii „LGBT” do wspólnot samorządowych”.

Przypomnijmy  jej treść:

“Sejmik Województwa Małopolskiego wyraża zdecydowany sprzeciw wobec pojawiających się w sferze publicznej działań zorientowanych na promowanie ideologii ruchów LGBT, której cele naruszają podstawowe prawa i wolności zagwarantowane w aktach prawa międzynarodowego, kwestionują wartości chronione w polskiej konstytucji, a także ingerują w porządek społeczny. Podejmowane w ostatnim okresie działania przez niektórych przedstawicieli samorządowej, jak i krajowej sceny politycznej ukierunkowane są wywoływanie fundamentalnych zmian w życiu społecznym. Działania te zorientowane są na anihilację wartości ukształtowanych przez wielowiekowe dziedzictwo chrześcijaństwa, ważnych szczególnie dla mieszkańców Małopolski. Jako Radni Województwa Małopolskiego deklarujemy wsparcie dla rodziny opartej na tradycyjnych wartościach oraz obronę systemu oświaty przed propagandą LGBT zagrażającą prawidłowemu rozwojowi młodego pokolenia.

Deklarujemy, że Sejmik Województwa Małopolskiego w realizacji swoich publicznych zadań będzie wierny tradycji narodowej i państwowej, mając w pamięci tysiącletnią tradycję chrześcijaństwa w Polsce oraz wielowiekowe przywiązanie Polaków do wolności”.

Treść deklaracji nie spodobała się radnym opozycji (głównie z PO) w małopolskim sejmiku, którzy zebrali 10 podpisów za zwołaniem dodatkowego posiedzenia sejmiku.

Podczas sesji pojawili się sympatycy ruchów LGTB, którzy wywiesili transparent o treści „ STOP KATOLICKIM OSZOŁOMOM”.

W trakcie dyskusji,  zwolennicy uchylenia deklaracji posługiwali się argumentami sugerującymi, że w Małopolsce dyskryminuje się mniejszości seksualne. Jeden z nich mówił nawet, że po wprowadzeniu zapisów deklaracji „anty-LGTB” w Polsce zapanuje tak trudna sytuacja, że „ pobyt w Afganistanie to byłyby wczasy”. Zresztą innych podobnych stwierdzeń było więcej.

Podnoszono również argument gospodarczy, że Małopolska utraci fundusze unijne i nastąpi bankructwo całych sektorów gospodarczych.

Politycy z Prawa i Sprawiedliwości, spokojnie mówili, że deklaracja nikogo nie dyskryminuje i jest formą ochrony tradycyjnego modelu rodziny.

Podczas głosowania, 22 radnych z PIS zagłosowało za utrzymaniem deklaracji, zaś 15 ( PO i PSL) było za jej odrzuceniem.

Zobacz również: Marszałek Witold Kozłowski: Sugestie o upolitycznianiu Rady Muzeum uważam za chybione i szkodliwe dla Polski