Sezon jesienny oficjalnie możemy uznać za otwarty, zatem niektóre elementy garderoby musimy niestety schować na dno szafy, a przywitać je ponownie dopiero za rok. W co w tym roku należy się zaopatrzyć ? Jakie kolory królują na wybiegach? Który krój jest szczególnie modny? Czego zdecydowanie nie wypada założyć tej jesieni?
Zanim zrobicie nowe zakupy, warto najpierw uporządkować dotychczasowe zdobycze. Tej jesieni nie będziemy już nosiły ubrań z wycięciami na ramionach, ani tych odsłaniających brzuch. Nie tylko ze względu na ich małą praktyczność przy niższych temperaturach, ale przede wszystkim z przyczyn zarezerwowania ich na sezon letnio/ wakacyjny.
Ku waszemu zaskoczeniu, kozaki za kolano czy spodnie z lampasami również nie będą hitem tego roku. Chcąc być tendy, musisz z nich tymczasowo zrezygnować, bo nie ma wątpliwości, że ich powrotu doczekany za kilka sezonów. Natomiast teraz najlepiej zakupić dopasowane spodnie „woskowane” imitujące skórę, z lekkim połyskiem lub szerokie spodnie materiałowe z wysokim stanem, a nawet spódnico spodnie. Botki do zdecydowany pionier w obuwiu w kolekcjach jesiennych i to właśnie one powinny się znaleźć w twojej garderobie, najlepiej zakończone szpicem lub kwadratowym noskiem.
Jednak motywem przewodnim tego sezonu będą przede wszystkim różnego rodzaju printy. Dobra wiadomość dla miłośniczek wzorów kwiatowych! Jeszcze nie rozstawajcie się z letnimi sukienkami o tej tematyce, bo w połączeniu z botkami, ramoneską i dużym naszyjnikiem dostaną nowe życie i będą hitem sezonu. Posiadacie w szafie panterki, gepardy czy zebrę? Teraz można je śmiało wyciągnąć z szafy, co więcej pewnie połączyć z plisami. Jak najbardziej kratka różnej wielkości będzie również mile widziana na każdej części garderoby.
Jakieś pytania odnośnie okrycia wierzchniego? Najlepiej zrezygnować z tak uwielbianych niedawno bomberek, a wrócić do ramonesek, płaszczy, trenczy a nawet luźno założonych za dużych marynarek.
Wszelkie kombinacje są dozwolone. Im bardziej kolorowe tym modniej. W końcu chodzi o to aby uniknąć monotonii, a ulice nabrały więcej barw.
