Pojawiła się nadzieja, że za kilka lat z Wadowic czy Andrychowa będzie można dojechać do Zakopanego bez grzęźnięcia w korkach. Nie tylko dlatego, że powstanie nowa Zakopianka. Zlikwidowane ma zostać również „wąskie gardło” na najkrótszej trasie z powiatu wadowickiego w Tatry. Powstanie bowiem obwodnica Makowa Podhalańskiego.
To dobra wiadomość również dla tych, którzy z powiatu wadowickiego lubią jeździć do Zawoi lub w Gorce. Niektórzy już nawet zrezygnowali z wypoczynku w tych miejscach, właśnie z powodu wielokilometrowych korków w Makowie Podhalańskim. Mieszkańcy tego miasta kilka lat temu aktywnie działali, by doprowadzić do budowy jego obwodnicy. Zebrali ponad 2000 podpisów pod petycją w tej sprawie, apelowali o pomoc do różnych parlamentarzystów. Zamierzali nawet zorganizować blokadę drogi krajowej nr 28 w Makowie Podhalańskim. W końcu jednak nie zdecydowali się na tak drastyczne rozwiązanie, choć nawet burmistrz miasta niejednokrotnie mówił, że zapewne byłoby ono najskuteczniejsze.
Być może jednak działania mieszkańców, nawet bez blokady krajowej, nie pozostały bez wpływu na decydentów. Powstanie drogi pozwalającej ominąć centrum Makowa znalazło się bowiem w ogłoszonym na początku tego roku rządowym programie budowy stu obwodnic. Od tamtej pory już ponad połowa ujętych w nim zadań została skierowana do realizacji. 20 czerwca minister infrastruktury Andrzej Adamczyk podpisał dokument, który gwarantuje również rozpoczęcie prac nad obwodnicą Makowa. Już jesienią fachowcy mają ruszyć w teren, by wytyczyć minimum trzy warianty przebiegu obwodnicy. Gdy wszystkie będą gotowe, rozpoczną się konsultacje społeczne w ich sprawie i działania mające ma celu uzyskanie decyzji środowiskowej dla inwestycji.
Sama budowa drogi powinna ruszyć w 2022 roku. – Gdy jakieś dwa miesiące temu miałem okazję rozmawiać z Tomaszem Pałasińskim, dyrektorem krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, pokazał mi harmonogram czynności związanych z inwestycją, rozpisany na pięć najbliższych lat. Wynikało z niego, że dopiero w 2025 roku zostaną rozpoczęte prace budowlane. Natomiast, gdy teraz był u nas minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, to powiedział, że terminy będą krótsze. Już za dwa lata powinien być ogłoszony przetarg na wykonanie tych robót. Trochę mnie to zaskoczyło, ale gdyby rzeczywiście te dwa lata miały wystarczyć, jest to dla nas jak najbardziej korzystne – mówi burmistrz Makowa Podhalańskiego Paweł Sala.
W programie budowy stu obwodnic nie zabrakło również Wadowic. W tym mieście powstanie południowa obwodnica. Będzie ona stanowiła nowy odcinek drogi krajowej nr 28, wiodący od ronda gen. Leopolda Okulickiego do ul. Zegadłowicza.
Zobacz również: Nowa linia autobusowa w gminie Wadowice – przydatna, choć z pewnym „ale”
