Niedawno pisaliśmy, że Beskidzka Droga Integracyjna powstanie nie wcześniej niż za 11 lat. Tak wynikało z danych przekazanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Teraz pojawiły się nowe informacje na ten temat, ale bynajmniej nie są one bardziej budujące. Zgodnie z nimi trasa najwcześniej może być gotowa w 2030 roku. Jednak niewykluczone, że tego terminu nie uda się dotrzymać…
BDI ma umożliwić szybszy przejazd między Bielskiem-Białą a Krakowem, bez grzęźnięcia w korkach powstających w miastach na istniejącej aktualnie trasie. Początkowo miała być drogą klasy GP, czyli szybkiego ruchu. Jednak w 2016 roku zaplanowano włączenie jej do sieci dróg ekspresowych. Nie pozostanie to bez wpływu na koszty jej budowy, które obecnie szacowane są na około 6,6 mld zł.
Posłowie z naszego regionu, którzy dociekali, jaki jest stopień zaawansowania prac nad BDI i kiedy dojdzie do jej budowy, dostali ostatnio odpowiedź w tej sprawie. Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury napisał, że powstał już podstawowy dokument umożliwiający realizację inwestycji, którym jest Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe. W opracowaniu jest koncepcja programowa, które stanowi rozwinięcie rozwiązań przyjętych w STEŚ.
„Prace prowadzone są w taki sposób, by można było zabezpieczyć środki na budowę ciągu drogi ekspresowej S52 w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej. Z uwagi na ogromne zapotrzebowanie inwestycyjne, budowa BDI znalazła się poza limitem finansowym obecnie obowiązującego rządowego programu określającego priorytety rozwoju krajowej sieci drogowej – Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023 (z perspektywą do 2025 r.)” – poinformował Rafał Weber.
Oznacza to, że na powstanie BDI trzeba będzie jeszcze długo poczekać. Ogłoszenie przetargu nastąpi najwcześniej w pierwszym kwartale 2024 roku. Umowa z wykonawcą zostanie podpisana w kilka miesięcy później, zaś prace budowlane ruszą w pierwszej połowie 2026 roku. Jeśli to się uda, droga będzie gotowa do użytku w cztery lata później. Takie terminy zakłada najbardziej optymistyczny scenariusz. „Z uwagi na poziom skomplikowania inwestycji, jej koszt oraz harmonogram mogą ulec zmianie” – napisał Rafał Weber. (eł)
Zobacz również: BDI nie wcześniej niż za 11 lat…