Wiadomo już, jak będzie wyglądała Arena Wadowice, sportowy obiekt, którego budowę obecny burmistrz Bartosz Kaliński obiecywał już w swojej kampanii wyborczej. Ma on zostać wybudowany na wadowickich Błoniach, w sąsiedztwie nieistniejącej jeszcze południowej obwodnicy miasta.
Powstała już wizualizacja Areny. Stworzyła ją pracująca w Wydziale Infrastruktury i Rozwoju wadowickiego magistratu Katarzyna Maciąg-Pająk. Jak podkreśla burmistrz miasta Bartosz Kaliński, nie jest to jeszcze ostateczna wersja wizualizacji. – To tylko wstęp do finalnego projektu. Na początku roku rozpoczęliśmy konsultacje z przedstawicielami klubów sportowych i przyjęliśmy wiele cennych sugestii oraz propozycji zmian, które weźmiemy pod uwagę – zapewnia włodarz, dodając: – Arena stanie się ikoną nie tylko dla Wadowic, ale będzie też nową wizytówką na mapie południowej części Polski. Bryła obiektu nawiązuje architekturą do lokalnego górskiego krajobrazu i istniejącego otoczenia.
Olimpijski tor BMX
Będzie to hala widowiskowo-sportowa z widownią na około 1000 miejsc i możliwością dołożenia w razie potrzeby jeszcze kilkuset dodatkowych. Budynkowi ma towarzyszyć olimpijski tor do uprawiania kolarstwa BMX. Kompleks będzie bowiem szczególnie ukierunkowany na rozwijanie tej dyscypliny sportu. – Na obiekcie trenować będą czołowi kolarze BMX w Polsce, między innymi z klubu Aquila Wadowice, w składzie którego mamy wielu medalistów mistrzostw kraju. Tor wraz z widownią zewnętrzną wkomponowane będą w formę całego budynku – informuje burmistrz Bartosz Kaliński.
Wewnątrz obiektu, oprócz głównej hali, znajdzie się sala treningowa, część gastronomiczna i konferencyjna. W planach jest również utworzenie olimpijskiej ścianki wspinaczkowej i sali do sportów walki. Znajdzie się też miejsce na biura dla działających w mieście stowarzyszeń. Hol Areny ma stać się miejscem spotkań towarzyskich i oczekiwania na rozpoczęcie meczu lub koncertu. Będą w nim również organizowane wystawy, konferencje lub inne wydarzenia.
Gminy na to nie stać
– Nie ma co ukrywać, gminy Wadowice nie stać na tak ogromną inwestycję bez dodatkowych źródeł finansowania. Dlatego, po pierwsze, do stworzenia koncepcji nie wynajęliśmy firmy zewnętrznej, nie zapłaciliśmy za nią ani złotówki. Autorką wizualizacji jest nasza zdolna urzędniczka. Po drugie, za kompleksowy projekt budowlany i wykonawczy oraz uzyskanie niezbędnych pozwoleń i zgłoszeń też nie zapłacimy z budżetu gminy. Pozyskaliśmy na ten cel 2 miliony złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych – podkreśla włodarz miasta. Jak zapewnia, sama budowa też ma być realizowana ze środków zewnętrznych, jeśli tylko uda się je pozyskać. O pieniądze na ten cel gmina dopiero będzie aplikować. (eł)
Zobacz również: Dworzec w Wadowicach zmieni przeznaczenie