Są różne sposoby pomagania innym. Nie zawsze trzeba rozdawać ciężko zarobione pieniądze, by ułatwić komuś życie. Często wystarczy coś tak drobnego, jak odkładanie w jedno miejsce czegoś, co zwykle ląduje w koszu na śmieci. Chodzi o plastikowe zakrętki od butelek. Taka forma pomocy nic nie kosztuje, a również jest ważna.
W ostatnią sobotę na parkingu przy Przedszkolu nr 3 w Andrychowie odbyła się zbiórka zakrętek dla trzyletniej Karolinki Fiałek z Roczyn. Niestety, nie każdy mógł dojechać tam w czasie trwania akcji. Ale jeszcze nic straconego. Takie zbiórki są planowane również w przyszłości.
Pracownicy Przedszkola nr 3 proponują, by wprowadzić w blokach na andrychowskich osiedlach „Sąsiedzką akcję zakrętkową dla Karolinki”. To bardzo prosty do realizacji pomysł. Wystarczy na parterze klatki schodowej umieścić pudło z informacją, na co jest ono przeznaczone. Mieszkańcy bloku będą do niego wrzucać zakrętki, których do czasu następnej zbiórki powinna uzbierać się pokaźna ilość.
Rodzice Karolinki nieustannie borykają się z problemem, jak gospodarować pieniędzmi, by wystarczyło ich na leczenie i rehabilitację córeczki, a także wszystkie przedmioty potrzebne jej na co dzień, na przykład wymienne akcesoria do rurki tracheotomijnej i ssaka medycznego, czyli urządzenia, które służy do oczyszczania dróg oddechowych. Historię dziewczynki można poznać tutaj. (eł)
Zobacz również: Marcysia tak wiele nas nauczyła