Małopolski Portal Informacyjny

Andrychów - Wadowice - Kalwaria Zebrzydowska - Wieprz - Zator - Kęty - Sucha Beskidzka

600 osób stanęło w obronie dyrektorki GOK w Lanckoronie

600 osób stanęło w obronie dyrektorki GOK w Lanckoronie

Wójt gminy Lanckorona ponad miesiąc temu wręczył wypowiedzenie szefowej Gminnego Ośrodka Kultury. Mieszkańcy nie mogą się pogodzić z jego decyzją.
Zdjęcie z facebookowego profilu Anny Kani

Już blisko 600 osób podpisało się pod petycją przeciwko zwolnieniu Anny Kani ze stanowiska dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Lanckoronie. Wójt Tadeusz Łopata złożył jej wypowiedzenie umowy o pracę w Dniu Matki. Wiele osób jest oburzonych tą sytuacją, ponieważ uważa, że Anna Kania tchnęła nowego ducha w kulturalne życie miasteczka na wzgórzu.

 

Oficjalnie Anna Kania dostała wypowiedzenie z powodu przekroczenia uprawnień, do którego miało dojść w dwóch przypadkach. Wójt gminy Lanckorona Tadeusz Łopata twierdzi, że dyrektorka nieodpłatnie udostępniła powierzchnię Rynku w Lanckoronie przedsiębiorcom na czas bożonarodzeniowego jarmarku, przez co samorząd stracił przychody, które mógłby czerpać z wynajmu placu. Drugą sytuacją była zorganizowana przez nią akcja szycia maseczek ochronnych dla seniorów. Zdaniem włodarza, dyrektorka przekroczyła uprawnienia, zlecając takie zadanie pracownikom GOK w godzinach ich pracy.

Nie pomyślałabym nigdy w życiu, że robiąc dobre rzeczy narażę się na zwolnienie. Niestety, w oczach mojego pracodawcy ta akcja nie zasłużyła na pochwałę, tylko na zwolnienie z pracy – komentuje Anna Kania. Jak podkreśla, powierzchnię Rynku udostępniła sprzedawcom za wiedzą wójta.

Anna Kania kierowała Gminnym Ośrodkiem Kultury w Lanckoronie ponad 6 lat. Zwolnienie z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, który skończy się 31 sierpnia, dostała w Dniu Matki. Wyznaje, że to bardzo symboliczna data. – Uważam, że GOK był trochę jak moje dziecko. Jest mi smutno, bo odebrano mi cząstkę wykreowanego przeze mnie świata. Dom Kultury był moim drugim domem, a czasami nawet pierwszym – zapewnia dyrektorka.

Do włodarza wpłynęło wiele pism w obronie Anny Kani. Dodatkowo w Internecie ruszyła akcja zbierania podpisów pod petycją przeciwko jej zwolnieniu. Zainicjowała ją Edyta Marszałek-Wojciechowska ze Stowarzyszenia “Cives Conscii”. Do tej pory petycję podpisało prawie 600 osób. W większości są to mieszkańcy gminy Lanckorona, ale jest wśród nich również wiele osób z Krakowa i innych miast. Na organizowane przez Annę Kanię wydarzenia przyjeżdżało bowiem zawsze sporo turystów.

Część podpisów opatrzona jest bardzo ciepłymi komentarzami pod adresem szefowej GOK. – Podpisuję, ponieważ zawsze szanowałem pracę Pani dyrektor, która w pełni poświęcała się dobru Lanckorony. Uważam, że nie ma żadnych podstaw, aby pozbawiać ją stanowiska. GOK w Lanckoronie zyskał nowe życie dzięki pracy pani Anny i jest miejscem lubianym przez każdego (tak myślę). Reasumując, nie wyobrażam sobie GOK-u bez pani dyrektor Anny Kani – napisał Mateusz Maj z Lanckorony.

Zobacz również: Dla córeczki walczy o życie

 

Podziel się tym wpisem: